Zupełnie przypadkiem trafiliśmy wraz z naszymi rowerami do Czeskiego Raju (Český ráj). Rowerowego Raju. Trzeba przyznać, że Czesi naprawdę się postarali.
Zobacz też inne opisy naszych tras rowerowych >>>
Na stosunkowo niewielkiej przestrzeni pomiędzy miastami Jičin, Turnov i Mladá Boleslav natraficie na liczne grupy skalnych miast, zamków, kościołów, parków, jezior … Wszystko to połączone dziesiątkami jeśli nie setkami szlaków rowerowych. Zadowoleni będą nie tylko rowerzyści, ale i turyści piesi, czy zmotoryzowani. A to wszystko zaledwie 50 km od granicy z Polską
Odległości pomiędzy poszczególnymi atrakcjami są niewielkie. Bez problemu do przejechania podczas rodzinnej wycieczki. Mimo licznych (a może wyłącznie) podjazdów i zjazdów nawet niezbyt wytrawni rowerzyści bez problemu poradzą sobie z tymi trasami. Jednocześnie pofałdowana i powywijana trasa nie znudzi nawet najbardziej marudnych turystów.
Do tego wszystkiego bardzo dobra infrastruktura. Drogi w większości asfaltowe, ewentualnie gdzieniegdzie gruntowe, ale bardzo dobrze utwardzone. Liczne drogowskazy, plansze z mapami szlaków, numeracja dróg, ścieżki edukacyjne. Uwaga strzałki z numerami szlaków ustawione są dość daleko od rzeczywistych zakrętów i mogą nieraz wprowadzać w błąd. Mapy dostępne w każdym z licznych punktów informacji turystycznej, lokalach, kempingach czy sklepach. Duża liczba pól namiotowych – co prawda trochę przypominających minioną epokę, ale dla turysty wystarczające, co kawałek nawet na najdalszych wsiach gospody zwane tu hospodami. No i oczywiście dość przyzwoite ceny. Przyzwoite to znaczy niższe niż w Polsce. Średni koszt postawienia namiotu i czterech osób to 70+4×30 koron co daje w przeliczeniu 30 zł za całość. Przyznacie, że to całkiem przyzwoita cena. Nieraz za kilka złotych trzeba dokupić żeton na ciepłą wodę. Do tego dla zmęczonych długim pedałowaniem, po całej okolicy jeździ kilka linii Cyklobusu, czyli autobusu przystosowanego do transportu rowerów.
A co konkretnie można tu zobaczyć:
Skalne miasta: Hruboskalsko, Prachovské skaly czy Maloskalsko – potężne wapienne, bloki skalne pionowo wybijające się z ziemi na wysokość nawet do 55m z licznymi punktami widokowymi, ścieżkami pieszymi, rowerowymi i wspinaczkowym
Liczne jeziora i malownicze doliny jak Údolí Plakánek, Podtrosecká údolí, Oborská luka …
Oczywiście wszystko naszpikowane zamkami, pałacami, ruinami.
Hrad Trosky – zamek z dwoma wieżami (Panną i Babą), symbol Czeskiego Raju. Zamek Hrubá Skála – dziś przerobiony na hotel, Valdštejn, Sychrov, Hrubý Rohozec, Frýdštejn i dziesiątki innych.
Na szczególną uwagę zasługuje Kost – zamek obronny, który jest w prywatnych rękach dzięki czemu, jest w bardzo dobrym stanie. Mamy tu kilka opcji tras do zwiedzania, turnieje rycerskie i bardzo dobrą kuchnię.
Uwaga wszystkie zamki czynne są tylko do godz. 17, więc tak zaplanujcie sobie wycieczkę aby nie być za późno (jak to nam się zdarzało).
Przed każdą z tych atrakcji natrafimy na liczne stoiska, stragany z regionalnymi produktami, niestety tutaj ceny są już typowo „turystyczne” czyli wyższe.
Gdy zmęczeni pedałowaniem chcemy sobie odpocząć mamy do dyspozycji atrakcyjne miasteczka, które mogą być dobrą bazą wypadową, jak Jičin – z którego pochodził Rumcajs, Sobotka, Turnov czy Mnichowo.
Jak się przekonaliśmy nieraz dzięki przypadkowi można trafić i poznać wyjątkowe miejsce, w którym miło i intensywnie spędzimy czas nie tracąc przy tym zbyt dużo pieniędzy.
Jeśli znacie podobne miejsca, najlepiej w Polsce dajcie znać. Chętnie tam pojedziemy, poznamy i opiszemy.