Jaskinie to wspaniałe miejsca, które kryje przed nami Ziemia. Przez tysiące lat kształtowane w całkowitym odosobnieniu od świata zewnętrznego. Tylko głębokie oceany mogą dorównać tym niesamowitym miejscom. Nam udało się odwiedzić kilka z takich miejsc.
- jaskinie na świecie:
- Emine-Bair-Chosar (Ukraina)
- Gua Batu (Malezja)
- Postojna (Słowenia)
- Ochtyńska J. Aragonitowa (Słowacja)
- Dobszyńska J. Lodowa (Słowacja)
- Prometeusza (Gruzja)
- Jeita Grotto (Liban)
- jaskinie w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej
- jaskinie w Tatrach
- Zimna, Mroźna, Mylna
- Raptawicka, Dziura, Smocza Jama
- Belanská Jaskyňa (Słowacja)
Samowolne i nie przygotowane zwiedzanie jaskiń jest karalne i może spowodować wypadek a nawet śmierć !!!
Nie zrywaj w jaskiniach nacieków. Pozwól zobaczyć je innym. Taki naciek w domu na półce traci swoje piękno !!!
Jaskinia Postojna
(slowen.) Postojnska jama – Słowenia
Najpiękniejsza i największa (podobno) udostępniona jaskinia w Europie. To absolutnie wyjątkowa atrakcja. Przepiękne i różnorodne formy naciekowe można zwiedzać pieszo jak i najdłuższą w Europie kolejką. Pięknie podświetlone ściany, stalagmity i stalaktyty, ogromne komnaty i ciągi korytarzy. Całkowicie polecamy dla wszystkich w każdym wieku. >>> Wikipedia
Jaskinie Batu
(mal.) Gua Batu, (eng.) Batu Caves – Malezja
Zespół jaskiń odkrytych pod koniec XIX w. w formacjach wapiennych położonych 13 km na północ od centrum Kuala Lumpur, stolicy Malezji. Jaskinie stanowią ważne centrum pielgrzymek dla miejscowych hinduistów, zwłaszcza podczas corocznego święta Thaipusam. Do głównej jaskini o wysokości 100 m zwanej „Jaskinią Katedralną” prowadzą schody o 272 stopniach.
Jaskinia Prometeusza
(gruz.) პრომეთეს მღვიმე – Gruzja
Jskinia krasowa, położona w okolicy miejscowości Kutaisi. Ogólna długość jaskini wynosi ok. 11 km, z czego 1060 m udostępnionych jest dla ruchu turystycznego. W jaskini znajdują się 22 komory, z których 6 jest obecnie udostępnionych do zwiedzania.
Ochtyńska Jaskinia Aragonitowajna i Dobszyńska Jaskinia Lodowa
(slowac.) Ochtinská Aragonitová Jaskyňa – Słowacja
(slowac.) Dobšinská ľadová jaskyňa – Słowacja
Emine-Bair-Chosar
(ukr.) Еміне́-Баї́р-Хоса́р – Ukraina
Druga największa jaskinia Czatyr Dachu na Krymie. W pobliżu jest jeszcze wiele innych ciekawych jaskiń.
Jeita Grotto
(arab.) مغارة جعي – Liban
To piękny zespół jaskiń zaledwie kilkanaście kilometrów od Bejrutu. Do zwiedzania są dwie sale.
Wielka jaskinia górna. Pięknie oświetlona z wielkimi salami, po których chodzi się zawieszonymi na ścianach tarasami. Mniejsza jaskinia dolna, która jest jednocześnie podziemną rzeką, po której pływa się łódką. Niesamowite wrażenia.
Jaskinie w Tatrach – Polska / Słowcja
Jaskinia Zimna
Jaskinia nie udostępniona dla ruchu turystycznego.
Położenie: Tatrzański Park Narodowy, Dolina Kościeliska; długość: 4250m; wysokość otworu: 1273m n.p.m.; różnica poziomów: 176 m.
Jest to najciekawsza jaskinia w jakiej byłem, nie jestem specjalistom od jaskiń. Nie przeszedłem jej całej gdyż do pokonanie niektórych odcinków potrzebny jest specjalistyczny sprzęt, którego nie posiadam. Jaskinia jest jedną z największych w Polsce. Korytarze jaskini rozwinęły się poziomo na kilku piętrach połączonych obszernymi studniami i kominami. Jest to również jedna z najsympatyczniejszych polskich jaskiń i cel wielu jaskiniowych wypraw. Dotarcie do jej końcowych partii wymaga sporo czasu ze względu na bardzo dużą odległość i konieczność wykonania kilku wspinaczek. W jaskini występują licznie malownicze jeziorka i syfony.
Wejście do tej jaskini znajduje się przy wyjściu do jaskini Mroźnej i jest zamknięta kratą. Zejście do pierwszego korytarza jest dosyć strome i śliskie. Dalej obszerny, choć miejscami niski korytarz prowadzi ok. 800 do Ponoru, który w okresach przyboru wody odcina pozostałą część jaskini. Dalej dochodzimy do serii syfonów zamykającej dolny ciąg jaskini. Ta część jaskini urzeka swoją urodą. Wspinaczką przez Czarny – lub leżący za Syfonem Zwolińskich, Wielki – Komin dotrzeć możemy do środkowego piętra jaskini. Składa się na nie ponad 1 km obszernych sal i korytarzy. Kiedyś w jednej z sal funkcjonowała „chatka” biwakowa mająca ułatwić eksplorację odleglejszych ciągów jaskini. Przez ciekawy korytarz Korkociąg przejść można do najwyższego piętra jaskini. Na uwagę zasługuje w nim Korytarz Galeriowy o ciekawym przekroju. Część korytarzy tego piętra leży nad partiami dość bliskimi otworu. Docierające tutaj grupy są dość rzadkie, choć jaskinia odwiedzana jest bardzo licznie, szczególnie w okresie zimowym. We wstępnych partiach jaskini tworzą się zimą ciekawe nacieki lodowe. Jeziorka występują we wszystkich piętrach jaskini.
Eksploracja: 1992, 1993, 1995, 1998
Jaskinia Mroźna
Położenie: Tatrzański Park Narodowy, Dolina Kościeliska; długość: 470 m.
Jest to niemal prosty tunel o długości 500 m przebijający na wylot masyw Organów. Niezbyt ciekawe wnętrze jaskini nie tworzą z niej najciekawszego obiektu turystycznego, choć jaskinia jest dość duża i z wycieczki można czerpać pewną przyjemność. Interesujący jest zwłaszcza widok z tarasu pod otworem wyjściowym jaskini.
Jaskinia Mroźna jest sztucznie oświetlona i do jej zwiedzenia nie jest potrzebna latarka. Z reguły po jaskini oprowadza przewodnik, przy mniejszej frekwencji wpuszczane są pojedyncze osoby. Jej zwiedzenie nie nastręcza żadnych trudności, jest to tak zwana przez nas „trasa dla babci i wnuczka”. Otwór północny, wejściowy jest sztucznie przekopany w czasie prac udostępniających prowadzonych na początku lat 50. Z jaskini wychodzi się otworem naturalnym, południowym, który został odkryty przez Stefana Zwolińskiego w 1934 roku. W dniu odkrycia przeczołgał się on zaledwie 16 metrów, dalsza penetracja pozwoliła na odkrycie następnych kilkudziesięciu metrów. Dopiero po wojnie, po rozkopaniu ciasnego miejsca, spenetrowano następne 300 m.
Jaskinię można zwiedzać cały rok.
Eksploracja: 1994, 1998, 2005
Jaskinia Mylna
Położenie: Tatrzański Park Narodowy, Dolina Kościeliska; długość: 1300 m.
To zdecydowanie najciekawsza propozycja polskiej jaskini turystycznej przeznaczonej do „samodzielnego” zwiedzania. Jaskinia leży w środkowej części Doliny Kościeliskiej w ścianie Raptawickiej Turni. Część szlaku (wzdłuż jaskini biegnie szlak turystyczny) przebiega przez niski korytarz z kałużami wody, który trzeba pokonywać niemal „na czworaka”. Jaskinia ta posiada skomplikowany układ korytarzy i choć pozbawiona jest niemal zupełnie nacieków, pozwala na zapoznanie się z kształtami jaskiń tatrzańskich. Odważniejsi mogą spróbować penetracji bocznych korytarzy, choć należy pamiętać, że w jaskini tej zdarzył się już wypadek śmiertelnego zabłądzenia. Istnieje wiele ślepych korytarz (oznaczonych biało-czerwonymi kółkami lub trójkątami). Od otworu około 20 m korytarzykiem dochodzi się do salki, z której przez Okna Pawlikowskiego roztaczają się widoki na południowe zamknięcie Doliny Kościeliskiej z Bystrą i Błyszczem. Stąd za znakami dochodzimy do największej sali jaskini – Wielkiej Izby. Z Wielkiej Izby odchodzi boczny, 50 metrowy korytarz zwany Ulicą Pawlikowskiego prowadzący do salki zwanej Chóry. Dojście do niej oznakowane jest czerwonymi trójkątami. Wróciwszy do Wielkiej Izby dochodzimy do Białej Ulicy, nazwanej tak od występujących tu niegdyś obficie nacieków mleka wapiennego. Docieramy do Rozwidlenia. Idziemy stąd w lewo przez największy w jaskini korytarz. Doprowadza on do skalnej półki zwieszonej nad szczeliną, której przejście ułatwia nam metalowa poręcz. Za chwilę znajdziemy się w Komorze Końcowej. Zimą dekorują ją ładne nacieki lodowe powstające z zamarzającego deszczu podziemnego. Wychodzimy z jaskini. Ścieżka przez las sprowadza na dno doliny, które osiągamy naprzeciw wylotu Wąwozu Kraków.
Jaskinie zwiedzać można przez cały rok (w zimie występują w niej ciekawe formy lodowe).
Eksploracja: 1993
1.otwór wejściowy; 2.Okna Pawlikowskiego; 3.Wielka Izba; 4.Ulica Pawlikowskiego; 5. Chóry; 6.Biała Ulica; 7. miejsce przekopane w r. 1934; 8.Rozwidlenie; 9.trawers z poręczą; 10.otwór wyjściowy (przekopany).
Jaskinia Raptawicka
Do jaskini podchodzimy stromym zboczem, a następnie, korzystając z łańcucha wspinamy się ku skalnej grani, w której znajduje się otwór jaskini. Wejście do niej umożliwia kilkumetrowa pionowa drabina. Jaskinię tworzą dwie komory i łączący je korytarz. Do zwiedzenia najodleglejszych partii konieczna jest latarka. Jaskinia nie warta wspinaczki.
Eksploracja: 1993
Jaskinia Dziura
Położenie: Tatrzański Park Narodowy, Dolina ku Dziurze.
Jest to najbliżej Zakopanego położona turystyczna jaskinia tatrzańska. Wyraz dziura znaczy po góralsku jaskinia. W Dziurze podobno ukrywał się jeden z ostatnich zbójników. Jaskinia jest w zasadzie pojedynczą salą o znacznych rozmiarach z oknem w górnej części. Jaskinię zwiedza się bez przewodnika z własną latarką.
Eksploracja: 1992
Jaskinia Smocza Jama
Położenie: Wąwóz Kraków, Tatrzański Park Narodowy; długość: 44 m; wysokość otworu wejściowego: 1100 m n.p.m.
Jest to w zasadzie jeden stromy korytarz, przebijający skałę na wylot. Jaskinia bardzo prosta, zabezpieczona łańcuchem. Prowadzi przez nią szlak turystyczny. Nawet trudno ja nazwać jaskinią a raczej dziurą.
Eksploracja: 1995
Jaskinia Bielska
(slow.) Belanská jaskyňa – Słowacja
Położenie: Tatransky Narodny Park., Tatranská Kotlina (Słowacja); długość: 1752m (udostępnione ~1000m); wysokość otworu: 860m n.p.m.; różnica poziomów: 112 m.
Jaskinia słynie z pięknych nacieków i malowniczych jeziorek. Niestety polskie jaskinie przy tej są tylko ubogimi krewnymi. Jaskinię zwiedza się ok. 70 min. Jest to chyba największy system korytarzy udostępniony w Tatrach. Nazw korytarzy i sal nie pamiętam, tyle ich było. Przede wszystkim zdumiewa wielkość. Są miejsca, gdzie wysokość na oko przekracza kilka pięter w górę i kilka pięter w dół, przy tym szeroko, jak na autostradzie. Piękne kolorowe nacieki przypominające wodospady, zwisające marchewki i kalafiory. Jeziora oraz rzeźbione przez wodę figurki i fascynujące formy. Korytarze przypominają trochę miejsca do obrządków religijnych. Mnóstwo figurek, jakby bożków rozsianych po podłodze i po ścianach.
Eksploracja: 1995, 1998
Jaskinie w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej – Polska
Jaskinia Ciemna
Położenie: Ojcowski Park Narodowy, Dolina Prądnika.; długość: 186 m; wysokość otworu: 410 m n.p.m.
Stromą ścieżką wdrapaliśmy się do wejścia położonego 85 metrów nad doliną Prądnika. Składa się ona z obszernej sali o długości 80 metrów, szerokości do 20 i wysokości 10. Jaskinia nie oświetlona (na szczęście). Pod jedną ze ścian znajdowały się ogrodzone, dwa, czy trzy kilkunasto centymetrowe stalagmity. Z jednej ze ścian wypływało malutkie źródełko, rozpływające się płasko po skale. Z komory prowadzi dalej niski korytarzyk kończący się po ok. 50 metrach. Szatę naciekowa reprezentują przede wszystkim wspomniane już stalagmity i niewielkie makarony pokrywające strop sali; w końcowym korytarzu – polewy pokrywające ściany oraz utworzone na nich żebra i kaskady.
O samej jaskini niema co pisać jedyna ciekawostka to , to, że przed jaskinią w tzw. ogrójcu znaleziono liczne ślady obozowisk myśliwskich z okresu paleolitu. Jaskinia Ciemna stanowi jedno z najcenniejszych stanowisk archeologicznych w Polsce. Najstarsze pochodzące stąd znaleziska datowane są na ok. 120 tysięcy lat. Ślady te pochodzące sprzed 120-115 tyś. lat są zaliczane do najstarszych na ziemiach polskich. Odkryto tu również liczne narzędzia kamienne pochodzące z kultury mikocko – prądnickiej (70-54 tyś. lat p.n.e.). Przed wejściem zrekonstruowane jest w części obozowisko pierwotnych myśliwych – wyglądające nawet dość realistycznie.
Eksploracja w latach: 1993
Jaskinia Łokietka
Położenie: Ojcowski Park Narodowy, na stokach Chełmowej Góry nad Doliną Prądnika; długość: 270 m; wysokość otworu: 453m n.p.m.
Jest jedną z najbardziej znanych jaskiń Polski. Wejście do jaskini leżące ponad 120 metrów nad Doliną Prądnika, prowadziło wąską szczeliną bez stropu, przez stalową bramę. Na bramie wejściowej widnieje historyczna pajęczyna, dziś wykonana jedynie z metalu. Pajęczyna taka według legendy uratowała podobno samego króla Władysława Łokietka, który uciekając przed pogonią żądnego tronu króla czeskiego Wacława II schował się w tej jaskini. Pogoń przeszukiwała wszystkie jaskinie w pobliżu, więc niewielkiego Łokietka wpuszczono do środka przez dziurę w suficie nie naruszając pajęczyny rozpiętej na wejściu do jaskini. Żołnierze zobaczyli pajęczynę, a była podobno potężna i wiekowa, więc nie wchodzili dalej. W ten sposób Władysław Łokietek ocalał i mógł później zostać królem Polski. Od tego wydarzenia jaskinia nosi imię Jaskinia Łokietka.
Korytarz skręcał ostro w lewo i po drewnianych schodach schodzimy do obszernego Głównego Korytarza na końcu tego korytarza znajduje się pierwsza Sala Rycerska. Dalej schody prowadziły na wyższy poziom jaskini, do komory zwanej Kuchnią. Z kuchni schody prowadzą w dół do największej sali Sypialni. Cała sala był podświetlona delikatnym rozproszonym światłem. W ledwo widocznych miejscach można zobaczyć bardzo skromny nacieki na ścianach i stropie stalaktyty rurkowe tzw. makarony. W tle można wejść na niewielkie wzniesienie z którego przy dobrym oświetleniu widać całą sale. Na dnie sali w jej namulisku w latach 1872 i 1899 J.Zawisza i S. Czarnowski znaleźli liczne kości niedźwiedzia jaskiniowego (Ursus Etruscus). Zwierzęta te były olbrzymami ważącymi do 900 kilogramów, a jedynym ich wrogiem był człowiek. Sama jaskinia bardzo znana, lecz w sumie nic w niej nadzwyczajnego nie było. Mieliśmy szczęście bo byliśmy w małej siedmioosobowej grupce więc przewodnik – bo trzeba z nim chodzić -mógł pozwolić nam na większą swobodę. Na suficie było widać ciemne, opalone ślady sadzi, gdyż kiedyś podświetlano sobie widok pochodniami i świecami, co dzisiaj jest zabronione. Temperatura w jaskini wynosi 7-8oC stopni.
Eksploracja w latach: 1993, 1999
Jaskinia Wierzchowska
Jaskinia Wierzchowska Górna
Położenie: Dolina Kluczwody; długość: 975m (udostępnione 370 m); głębokość: 25 m; wysokość otworu: 390 m n.p.m.
Do największej w Wierzchowie – jaskini Wierzchowskiej Górnej można spokojnie dojść piechotą w godzinę z Ojcowa. Jaskinia ta jest rezerwatem przyrody i wstęp do niej jest możliwy tylko z przewodnikiem. Jaskinia w porównaniu z innymi dość ciekawa. Jest długim na kilometr systemem krętych korytarzy salek i studzienek. Jaskinie warto odwiedzić ze względu na dość zawiły i urozmaicony układ korytarzy. Jaskinia posiada trzy otwory, dwa u podnóża skal, trzeci wyżej wśród skałek na zboczu doliny. Liczne boczne korytarze liczyły ponad 640 metrów. Wąskie zaraz szerokie tunele, aż kusiły aby się gdzieś odłączyć od grupy (nie polecamy tego typu kombinacji). Marcin – jak zwykle – poszedł nie zauważony gdzieś w bok. Ta wycieczka kosztowała go dużo strachu, bo gdy szedł w ciemnym korytarzu zobaczył gipsowego człowieka pierwotnego, to znaczy on nie od razu zorientował się, że jest on z gipsu. Chciał wracać gdy po drodze zobaczył jeszcze psa jaskiniowego – też z gipsu – miał pełne portki strachu. Figury te nie wyglądały zbyt strasznie lecz zobaczyć nagle takie stwory w ciemnym małym korytarzu nie jest przyjemnością. Poza tym miały luminescencyjne oczy które pod wpływem latarki zaświeciły w zupełnej ciemności. Cała jaskinia była fajnie oświetlona i przygotowana dla turystów. Niektóre wąskie jej partie zostały celowo poszerzone podczas prac wykopaliskowych w XIX w. i z tego okresu pochodzą nazwy jej kolejnych części. Wąskie przejście wiedzie do rozległej komory zwanej Halą Wielką Dolną. We wschodniej ścianie znajduje się korytarz Niedzwiedzich Tronów. Minęliśmy kilka ładnych, zachowanych nacieków, a wśród nich rzadką ”kropelniczkę” wypełnioną wodą. Tutaj korytarz zakręca o prawie 180 stopni. Właśnie tutaj znajduje się tunel Jama Hieny, gdzie Marcin zobaczył psa gipsowego. Pies ten miał przypominać żyjące tu zwierzęta, których liczne kości tu znaleziono. Korytarzem wiodącym na pn.-zach., zawalonym olbrzymim głazem doszliśmy do Hali Małej Dolnej, gdzie nad nami rozświeciło światło drugiego, obecnie niedostępnego otworu wyjściowego. Długim Przesmykiem doszliśmy do Hali Wielkiej Górnej. W suficie tej sali znajdują się liczne kotły wirowe pochodzenia erozyjnego. W północnej części hali znajduje się niżej położona sala Kostnica, w której znaleziono bardzo dużo kości. Korytarzem równoległym do Przesmyku Długiego doszliśmy do ostatniej Hali Małej Górnej. W całej jaskini odczuwalny jest silny przewiew, spowodowany kilkoma otworami wejściowymi. Dzięki niewielkiej wilgotności w jaskini tej zimują liczne nietoperze jak: podkowiec mały (Rhinolophus Hipposideros), nocek duży, gacek wielkouchy (Plecotus Auritus). Podobno można tu spotkać również ciekawy przykład pająka jaskiniowego. Zwiedzanie trwa 45 min. Temperatura wewnątrz 7-8° Celsjusza.
Eksploracja w latach: 1993
Jaskinie Wierzchowska Dolna
Kolejna jaskinia w tej dolinie to Wierzchowska Dolna lub zwana nieraz Mamutową. Tutaj jak nazwa mówi olbrzymie wejście, kilka zagłębień, jakieś krótkie korytarze i to wszystko.
Eksploracja w latach: 1993
Jaskinia Dzika
Na południu do jaskini Wierzchowskiej znajduje się jaskinia Dzika położona wysoko na prawie pionowej ścianie. Bardzo wąskim korytarzem przeciskaliśmy się, czołgając gęsiego. Wybrudziliśmy się tylko, bo korytarz okazał się krótki, jakieś kilkanaście może dwadzieścia parę metrów. W jaskini tej w zupełnej ciemności żył sobie jakiś żuczek, którego przez moment widziałem w świetle latarki.
Eksploracja w latach: 1993
Jaskinia Zbójecka
Położenie: Ojcowski Park narodowy, Wąwóz Jamki; długość: 189 m; głębokość: 15 m; wysokość otworu: 370 m n.p.m.
Pierwszą jaskinią zaraz u wejścia do Doliny Jamki według mapy była jaskinia Zbójnicka. Jaskinia ciekawa i prosta do przejścia. Wejście było duże dość wysoko na ścianie Łysej Skały. Wchodziło się przez uskok zasypany grubą warstwą liści. Musieliśmy wchodzić bardzo ostrożnie gdyż liście były śliskie i nie wiadomo było co pod nimi się znajduje. Do wnętrza prowadzą dwa otwory, położone u podnóża skałek; trzeci, niedostępny, wyprowadza 10 metrowym kominem ponad skałki. Głównym otworem jest otwór prawy (zachodni). Lewy otwór, położony 10 m obok i nieco wyżej, oddzielony jest od stoku niewielkim, łatwym do pokonania progiem skalnym. Oba wejścia łączy korytarz, przy zachodnim otworze bardzo ciasny. Na skrzyżowaniu tego korytarza i ciągu prowadzącego w głąb powstało rozszerzenie, przechodzące ku górze we wspomniany już, otwarty na powierzchnie komin.
W głąb jaskini biegnie opadający w dół korytarz, doprowadzający do kopulastej sali, o dnie wyraźnie obniżonym wskutek usunięcia namuliska. Korytarz początkowo biegnie ok. 40 m prosto, jest on szeroki na 2-4 metrów przy wysokości 3-5 m. Dalej korytarz kilkakrotnie zmienia kierunek; jego szerokość pozostaje taka sama, ale wysokość jest znacznie mniejsza. Większą część korytarza można było iść wyprostowanym. Na ścianach widzieliśmy liczne nacieki, niewielkie co prawda kilku centymetrowe, lecz było ich bardzo dużo. Wisiały z wszystkich stron. Spływająca po nich woda odbijała się w świetle latarki.
Eksploracja w latach: 1993
Jaskinia Złodziejska
Położenie: O.P.N., Dolina Jamki; długość: 45 m; głębokość: 4 m; wysokość otworu: 380 m n.p.m.
Jest to praktycznie jeden niezbyt długi tunel.
Eksploracja w latach: 1993
„Niebo pod ziemią”
Przekraczasz bramy piekieł,
zostawiasz za sobą cały świat.
Świat światła i przestrzeni.
Świat dotychczas Ci znany.
Ostatnia chwila namysłu i ruszasz
w czarną, nieznaną głębię ciemności.
Szybko za plecami niknie jasne, małe światełko,
świata, z którego przybyłeś.
Zaczyna otaczać Cię ciemność i cisza.
Jedynym znakiem życia jest małe,
biegające światełko Twojej lampki.
Zaczynasz odczuwać swoją bezradność
bez otaczającego Cię dotychczas światła.
Ciemność ogranicza Cię nie tylko fizycznie,
ale i psychicznie.
Twoja dusza robi się ciemna,
lecz nie zła.
Brata się z otaczającą surowością
i bezwzględnością tych nagich ścian.
Idziesz krok za krokiem,
poznając nowe jeszcze przed chwilą nieznane miejsca.
Korytarz zwęża się,
musisz przeciskać się między pochyłymi ścianami.
Dotykasz ściany i wtem okazuje się,
że te ściany żyją.
Żyją swoim rytmem.
Niezbyt wiele widzisz, lecz dłonią
delikatnie muskasz
fantazyjnie ukształtowane ściany,
po których powoli,
kropla za kroplą spływa woda.
Woda krystalicznie czysta
i przeraźliwie zimna.
Przyciskasz dłoń do ściany
i całym ciałem czujesz
jak ściana ta oddycha i żyje.
Korytarz obniża się, skręca,
masz coraz mniej miejsca.
Pochylasz się, kucasz,
aż w końcu kładziesz.
Kładziesz na mokrych, ostrych kamieniach,
które spadły tu wiele lat temu,
a jeszcze nikt nie zdążył ich połamać.
Przeciskasz się,
chcesz zobaczyć co jest dalej,
za następnym zakrętem,
za następnym uskokiem.
Pełzniesz przed siebie,
czujesz się niczym Gad wpełzający do swojej nory.
Zahaczyłeś plecami o sufit.
Zablokowałeś się.
Słyszysz dźwięk dartych spodni,
które zahaczyły o ostry kamień.
Chcesz się odwrócić i zobaczyć co się stało.
Niestety nie jesteś w stanie,
korytarz jest za wąski.
Nie liczysz już siniaków,
które nabiłeś sobie o kolejny kamień.
To nic.
Zaczyna robić się zimno,
a ubranie przesiąkło Ci wodą.
Ręce masz umorusane w mule.
Leżysz bezradnie i czujesz jak przybywa wody pod Tobą.
Zdejmujesz plecak,
pchasz go przed sobą.
Serce Ci bije jak młot kowalski,
mózg pracuje ponad normę.
Wszystkie zmysły wyostrzają się
i reagują na każdą zmianę otoczenia.
Korytarz lekko podnosi się i skręca w górę.
Trochę przyśpieszasz.
Po wielkich odłamach skalnych
wspinasz się przed siebie.
Z sufitu lecą Ci, na rozgrzany kark
wielkie, zimne krople wody,
które spływają po rozgrzanych plecach.
Kamień po kamieniu stajesz przed wielką komnatą.
Płomień światła nie jest w stanie dotrzeć
do najdalszych krańców sali.
Oczom Twoim ukazują się kolorowe skalne ściany.
Ze wszystkich stron otaczają Cię
najprzeróżniejsze kształty skał,
ostre, gładkie, szpiczaste, płaskie,
zwisające z góry, z boku, pnące się z dołu.
Siadasz na wielkim kamieniu, na środku.
Czujesz się teraz częścią tego świata.
Gasisz lampę, wstrzymujesz oddech.
Widzisz ciemność – ciemność dotąd nieznaną.
Słyszysz ciszę – ciszę żyjącej natury.
Jesteś w niebie, w niebie pod ziemią.
Zostajesz?
Czy wracasz?
Na pewno żyjesz!
Maciej Szramka 1996
Może zainteresują Cię też inne odwiedzone przez nas miejsca i trasy: