BylismyTam.pl
Menu
  • O nas
    • Kilka słów o blogu
    • Newsletter
  • Nasze wyprawy
    • Persja (Iran) – wieki historii
      • Iran – śladami islamskich pielgrzymów.
      • Iran wielkie i piękne pustynie
      • Wyspy w Zatoce Perskiej
    • Sri Lanka
      • Sri Lanka – raj w kryzysie
      • Vesak – buddyjskie święto oświecenia.
    • Kazbek – siła natury
      • Kazbek – siła natury nie dla każdego
      • Dolina Sno – kaukaski trekking
    • Pamir – rowerem na dach świata
      • Sary Tash – u wrót Pamiru
    • Singapur – mały gigant
    • Ekwador – znaczy równik
      • Gdzie jest ten środek świata?
      • Huśtawka na końcu świata – Baños de Agua Santa
      • Otavalo i Mindo – czyli co zobaczyć w północnym Ekwadorze
      • Isla de la Plata czyli Galapagos dla ubogich?
      • Rajska plaża na wyłączność
      • Quito – miasto wśród andyjskich szczytów
      • Jak poruszać się po Ekwadorze – transport, porady
    • Kaukaz na rowerze
      • Armenia – w szarej kolebce chrześcijaństwa
      • Dawit Geredża – mnisi w pustym stepie
      • Sighnaghi – gruzińska Toskania
      • 12 km do innej cywilizacji
      • Kachetia – Alawerdi i Telavi w „domu wariatów”
      • Ananuri – perła Mcchety-Mtianetii.
      • Gaumardżos
      • Droga Wojenna – Droga Krzyżowa
      • Stepancminda zwana Kazbegi
      • Mariamoba
      • Z górki na pazurki, przez Sweneńskie wioski
      • Domek kawałek za końcem świata
      • Ushguli – poddasze „Europy”
      • Swenetia – ciągle pada
      • Tbilisi fantastyczny ornament przeszłości, teraźniejszości z fastrygą przyszłości
      • W kupie siła
    • Azja Południowo-Wschodnia
      • Angkor – miasto pochłonięte przez dżunglę
      • Deszcz i słońce – czyli sauna cały dzień
      • Dżungla nie taka straszna jak o niej mówią
      • Pływający targ
      • Szlak daleko od “cywilizacji”
      • Bangkok – dwa oblicza
      • Chiang Rai – Letnia rezydencja Królowej Śniegu
      • Logiczny brak logiki
      • Pociągiem przez dżunglę
      • Dietetyczka w Tajskim świecie i ich diecie
      • Golden Triangle – gdzie Mekong łączy Laos, Birmę i Tajlandię
      • Turystyczna Tajlandia
    • Afryka
      • Gambia i Senegal
      • Maroko – perła Maghrebu
    • Europa
      • Albania – turystyczny Kopciuszek
      • Cypr – podzielona wyspa
      • Malta – niezwykła wyspa
      • Londyn
      • Transylwania (Rumunia)
      • Finlandia
      • AlpenBike
      • Bornholm – Dania
      • Ukraina – Krym
      • Berlin – Niemcy
    • Bliski Wschód
      • Liban
      • Jordania – kolory pustyni
      • Egipt – u faraonów
      • Izrael i Palestyna
  • Byliśmy Tam
    • Odwiedzone kraje
    • Parki Narodowe
    • Góry / szczyty
    • Jaskinie
    • Rowerem
    • Kajakiem
  • Polska
    • Polska
    • Polskie NAJ …
    • Korona Gór Polski
    • Diadem Polskich Gór
  • pamiątki
    • Pieczątki
    • Bilety
    • Piwo świata
  • Galeria
  • porady
BylismyTam.pl
  • O nas
    • Kilka słów o blogu
    • Newsletter
  • Nasze wyprawy
    • Persja (Iran) – wieki historii
      • Iran – śladami islamskich pielgrzymów.
      • Iran wielkie i piękne pustynie
      • Wyspy w Zatoce Perskiej
    • Sri Lanka
      • Sri Lanka – raj w kryzysie
      • Vesak – buddyjskie święto oświecenia.
    • Kazbek – siła natury
      • Kazbek – siła natury nie dla każdego
      • Dolina Sno – kaukaski trekking
    • Pamir – rowerem na dach świata
      • Sary Tash – u wrót Pamiru
    • Singapur – mały gigant
    • Ekwador – znaczy równik
      • Gdzie jest ten środek świata?
      • Huśtawka na końcu świata – Baños de Agua Santa
      • Otavalo i Mindo – czyli co zobaczyć w północnym Ekwadorze
      • Isla de la Plata czyli Galapagos dla ubogich?
      • Rajska plaża na wyłączność
      • Quito – miasto wśród andyjskich szczytów
      • Jak poruszać się po Ekwadorze – transport, porady
    • Kaukaz na rowerze
      • Armenia – w szarej kolebce chrześcijaństwa
      • Dawit Geredża – mnisi w pustym stepie
      • Sighnaghi – gruzińska Toskania
      • 12 km do innej cywilizacji
      • Kachetia – Alawerdi i Telavi w „domu wariatów”
      • Ananuri – perła Mcchety-Mtianetii.
      • Gaumardżos
      • Droga Wojenna – Droga Krzyżowa
      • Stepancminda zwana Kazbegi
      • Mariamoba
      • Z górki na pazurki, przez Sweneńskie wioski
      • Domek kawałek za końcem świata
      • Ushguli – poddasze „Europy”
      • Swenetia – ciągle pada
      • Tbilisi fantastyczny ornament przeszłości, teraźniejszości z fastrygą przyszłości
      • W kupie siła
    • Azja Południowo-Wschodnia
      • Angkor – miasto pochłonięte przez dżunglę
      • Deszcz i słońce – czyli sauna cały dzień
      • Dżungla nie taka straszna jak o niej mówią
      • Pływający targ
      • Szlak daleko od “cywilizacji”
      • Bangkok – dwa oblicza
      • Chiang Rai – Letnia rezydencja Królowej Śniegu
      • Logiczny brak logiki
      • Pociągiem przez dżunglę
      • Dietetyczka w Tajskim świecie i ich diecie
      • Golden Triangle – gdzie Mekong łączy Laos, Birmę i Tajlandię
      • Turystyczna Tajlandia
    • Afryka
      • Gambia i Senegal
        • Gambia inaczej – wioska Tambakoto.
      • Maroko – perła Maghrebu
        • Fez – magiczne miasto
        • Chefchaouen – błękitna perła Maroko
    • Europa
      • Albania – turystyczny Kopciuszek
      • Cypr – podzielona wyspa
        • Kiedy runie ostatni mur w Europie
        • Cypr – nie tylko plaża
        • W Sylwestra o północy – czyli dziwny jest ten Cypr
      • Malta – niezwykła wyspa
        • Valletta – niezwykła stolica małej wyspy
        • Malta siedem tysięcy lat historii
        • Malta – piękno natury
      • Londyn
      • Transylwania (Rumunia)
        • cz. I – w poszukiwaniu śladów Drakuli – Bran
        • cz. II – tu się wszytko zaczęło – Sighișoara
        • cz. III – Huneodoara niedoceniana perełka gotyku
        • Turda – kosmos pod ziemią
        • Bukareszt – dziwne miasto
        • w Rumunii nie ma „Rumunów” !
      • Finlandia
        • Finlandia – ostoja natury
        • Turku – stara stolica Finlandii
      • AlpenBike
        • Timmelsjoch – Passo Romb – rowerem
        • Südtitol
        • W drodze na Grawand w poszukiwaniu Otziego.
        • Alpejskie zamki i parki natury.
      • Bornholm – Dania
        • Bornholm – nie tylko wiatraki
        • Bornholm – rowerem po wyspie
      • Ukraina – Krym
      • Berlin – Niemcy
    • Bliski Wschód
      • Liban
        • Bsharri i Dolina Kadisha – trekking szlakiem Lebanon Mountain Trail
      • Jordania – kolory pustyni
        • Wadi Rum – podobno najpiękniejsza pustynia świata
        • Petra – miasto wykute w skale
        • Granica Izrael – Jordania, fakty, mity i porady
      • Egipt – u faraonów
        • Synaj
        • Luksor – Dolina Królów
      • Izrael i Palestyna
        • Jerozolima – święte miasto trzech religii
        • Granica Izrael – Jordania, fakty, mity i porady
        • Betlejem XIX wieku
        • Morze Martwe – na samym dnie Ziemi.
        • Współczesna Galilea, czyli “turystyka religijna”
        • Getsemani, Pater Noster … – jak to kościół historię pisał
        • Państwo Izrael, wybiórcza wizja historii i pokoju
  • Byliśmy Tam
    • Odwiedzone kraje
    • Parki Narodowe
    • Góry / szczyty
    • Jaskinie
    • Rowerem
    • Kajakiem
  • Polska
    • Polska
    • Polskie NAJ …
    • Korona Gór Polski
    • Diadem Polskich Gór
  • pamiątki
    • Pieczątki
    • Bilety
    • Piwo świata
  • Galeria
  • porady
archiwum

Chiwa – podróż do Baśni tysiąca i jednej nocy

lip 6, 2025 41 0 0

Chiwa to z pewnością wyjątkowe miasto i najważniejszy punkt podróży po Uzbekistanie. To tutaj zachowało się w bardzo dobrym stanie, otoczone wielkim murem, miasto do którego ciągnęły karawany kupców, gdzie rozwijała się nauka, a misterna sztuka zachwyca do dnia dzisiejszego. Znajdziecie tu opis najważniejszych zabytków i garść porad do samodzielnego zorganizowania podróży.

   Wyobraź sobie miasto, w którym nocą minarety wyglądają jak latarnie wskazujące drogę karawanom przemierzającym pustynię. Miasto gdzie za dnia rozpalone słońce odbija się w niezliczonych detalach zdobiących medresy, pałace i meczety. Miasto otoczone murem, z czterema wielkimi bramami, którymi do środka zmierzają liczne karawany. Gdzie budynki podtrzymywane przez bogato rzeźbione, drewniane kolumny mogą być sceną do opowieści o kupcach, chanach, uczonych, pielgrzymach, rzemieślnikach i zwykłych mieszkańcach tej dość surowej piaszczystej krainy – dumnego Chanatu Chiwy.

Możesz wybrać się z nami na spacer uliczkami tego miasta, gdzie czas się zatrzymał przed wiekami. Zapraszamy.

Chiwa nocą

Spis treści

Toggle
  • Iczan Kala – stare miasto za murami
  • Konya Ark – twierdza wewnętrzna
  • Kalta Minor
  • Medresa Muhammada Aminkhana
  • Meczet Dżuma
  • Minaret Islom-Khoja
  • Pałac Toszhowli
  • Mauzoleum Pahlavona Mahmuda
  • Medresa Muhammada Rakhim Khana
  • Medresa Allakuli Chana
  • Medresa Kutlug Murad Inaka
  • Medresa Matpana Baya (Muzeum Uczonych)
  • Chiwa – informacje praktyczne
  • Mapa

Iczan Kala – stare miasto za murami

(uzb. Itchаn Qаlʼа)

   Historyczne centrum Chiwy otaczają potężne mury wzniesione w XVII wieku na fundamentach pamiętających czasy X wieku. Ich imponująca konstrukcja, sięgająca wysokości dziesięciu metrów i grubości dochodzącej do sześciu metrów, usiana jest wieżyczkami strażniczymi i otworami strzelniczymi. Całość otacza dawna fosa, która miała stanowić dodatkową barierę ochronną i gwarantować przewagę w razie najazdu wroga. Do wnętrza prowadzą cztery monumentalne bramy, przez które od wieków wchodzili kupcy, pielgrzymi i zdobywcy.

   Dziś, na tym niewielkim obszarze wpisanym na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, skupiają się niemal wszystkie najcenniejsze zabytki Chiwy. Trudno uwierzyć, że na tak ograniczonej przestrzeni mieści się aż pięćdziesiąt historycznych budowli i dwieście pięćdziesiąt starannie odtworzonych domów, które w niezwykły sposób zachowują atmosferę dawnego miasta.

Mury obronne Iczan KalaMury obronne Iczan Kala


Konya Ark – twierdza wewnętrzna

 (uzb. Koʻhna Ark)
   Wewnętrzna twierdza Konya Ark, otoczona dodatkowym murem, została wzniesiona w XVII wieku jako rezydencja chana i centrum jego władzy. W jej obrębie mieściły się apartamenty władcy i jego rodziny, meczet, arsenał, mennica, harem, stajnie, lochy, a nawet specjalna arena do walk baranów, które stanowiły jedną z rozrywek na chanowym dworze.

   Do twierdzy wchodzi się przez monumentalną bramę flankowaną dwiema masywnymi wieżami. Ich powierzchnię zdobią szafirowe kafelki, a między nimi rozciąga się portal pokryty misterną, niebieską majoliką, której wzory połyskują w słońcu.

Brama Konya ArkBrama Konya Ark

   Najważniejszą i najbardziej reprezentacyjną częścią twierdzy jest dziedziniec tronowy (Sala Tronowa). To tutaj chan przyjmował delegacje, prowadził narady i wymierzał sprawiedliwość. W cieniu drewnianego baldachimu wspartego na rzeźbionych kolumnach można poczuć powagę i splendor minionej epoki.

   Po południowej stronie kompleksu znajduje się letni meczet, niewielki, ale wyjątkowo urokliwy. Jego ściany i kolumny pokrywają błękitne i turkusowe kafle.

Konya ArkKonya Ark

   W zrekonstruowanych pomieszczeniach haremu można zobaczyć, jak wyglądały wnętrza, w których mieszkały kobiety dworu, rodzina władcy oraz jego nałożnice. Ich prywatne przestrzenie zachwycają skromnym, ale eleganckim wystrojem, w którym odbija się styl epoki.

   Obecnie wewnątrz Konya Ark podziwiać można bogato zdobione sale i historyczne artefakty, które pozwalają poczuć ducha dawnych czasów. Zobaczyć tu można oryginalny tron chana, kolekcję broni, dawne monety wybite w chiwańskiej mennicy oraz piękne przykłady tradycyjnej kaligrafii.

Sala tronowa w Konya ArkSala tronowa w Konya Ark

   Warto wspiąć się na najwyższy poziom twierdzy, gdzie niegdyś znajdowała się wieża obserwacyjna. Stamtąd rozpościera się przepiękna panorama na całe Iczan Kala – błękitne kopuły, minarety i gliniane dachów, tworzą niezwykły kadr, który warto wykorzystać do sesji zdjęciowej.

Widok na Chiwę z wieży na Konya ArkWidok na Chiwę z wieży na Konya Ark


Kalta Minor

(uzb. Ichan Qa’la)
   To najbardziej charakterystyczna budowla w Chiwie, rzucająca się w oczy zaraz po przekroczeniu zachodniej bramy, którą zazwyczaj wchodzi się po raz pierwszy do Iczan Kala. Minaret ma niezwykły kształt – bardzo szeroki u podstawy i stosunkowo niski, przez co bardziej przypomina ogromną beczkę niż smukłą, strzelistą wieżę. Jak to często bywa w przypadku najciekawszych zabytków, jego ostateczny wygląd jest dziełem przypadku. 

   W 1851 roku chan Muhammad Amin zlecił wzniesienie najwyższej w świecie islamskim wieży, z której miało być widać cały chanat, a nawet odległą Bucharę. Niestety chan zmarł przedwcześnie, a prace zostały przerwane, gdy minaret osiągnął zaledwie 29 metrów wysokości (według szacunków miał być cztery razy wyższy) i nigdy nie został dokończony. Z czasem został pokryty turkusową, białą i zieloną ceramiką ułożoną w geometryczne wzory.

   Tak właśnie Chiwa zyskała swój wyjątkowy, niepowtarzalny symbol. Niedokończony minaret, którego masywna sylwetka zdobi panoramę miasta.

Kalta Minor - symbol ChiwyKalta Minor – symbol Chiwy


Medresa Muhammada Aminkhana

(uzb. Muhammad Aminxon madrasasi)
   Tuż obok Kalta Minor wznosi się piękna medresa zbudowana w połowie XIX wieku na zlecenie Muhammada Aminkhana. Była to największa medresa w Chiwie, miała być symbolem potęgi chanatu i jego politycznych oraz duchowych ambicji. W swoim czasie uchodziła za największą medresę w całej Azji Środkowej. Liczyła aż 125 juhr, czyli niewielkich pokoi mieszkalno-naukowych, rozmieszczonych wokół ogromnego prostokątnego dziedzińca. Oprócz przestrzeni przeznaczonych na naukę i modlitwę mieściły się tu również pomieszczenia dla gości oraz biblioteka.

   Dziś w dawnych wnętrzach działa luksusowy hotel, w którym można przenocować w celach studenckich sprzed blisko dwóch stuleci. Fasada budynku robi ogromne wrażenie – zdobi ją misterna glazura i majestatyczny portal wejściowy. Na teren medresy, a właściwie hotelu, można bez problemu wejść i obejrzeć jej architekturę z bliska.

Dziedziniec Medresay Muhammada AminkhanaDziedziniec Medresay Muhammada Aminkhana


Meczet Dżuma

(uzb. Juma masjidi) – Juma, al-Jum’a oznacza piątek, dzień święty dla muzułmanów.
   Wyjątkowo piękna i nietypowa świątynia z X wieku, przebudowana w XVIII wieku, z zewnątrz prezentuje się bardzo prosto i skromnie. Nie znajdziemy tu krużganków, kopuł ani innych ozdobnych elementów, które zwykle kojarzą się z meczetami, dlatego budynek nie przypomina typowej świątyni islamskiej. Cały jej urok i wyjątkowość kryje się jednak wewnątrz. Konstrukcja opiera się na 213 drewnianych kolumnach, z których każda jest indywidualnie i niepowtarzalnie rzeźbiona w motywy roślinne oraz geometryczne. Kilkadziesiąt z tych kolumn ma nawet ponad tysiąc lat i są oryginalnymi elementami budowli. Wnętrze świątyni tonie w medytacyjnym półmroku, a jedyne światło przenika przez świetlik w suficie, tworząc klimatyczne smugi, które podkreślają niezwykłą atmosferę tego miejsca. Meczet Dżuma od dawna pełnił rolę głównego miejsca piątkowych modlitw dla całej społeczności Chiwy. To tu gromadzili się mieszkańcy, władcy chanatu oraz przyjezdni kupcy, a funkcję piątkowego meczetu pełni do dziś.

Kolumny podtrzymujące dach Meczetu DżumaKolumny podtrzymujące dach Meczetu Dżuma


Minaret Islom-Khoja

(uzb. Islom-Xo‘ja)
   Nie jest to zbyt stara budowla, ale bardzo okazała. Została wzniesiona w latach 1908–1910 z inicjatywy Islama Khoji, wielkiego wezyra chanatu Chiwy, i składa się z minaretu oraz medresy. Minaret, mierzący 56,6 metra, jest najwyższą konstrukcją w Iczan-Kala. Jego smukła, stożkowata sylwetka ozdobiona jest dekoracyjnymi pasami z niebiesko-białych płytek ceramicznych, które pięknie kontrastują z ceglanym tłem elewacji.

   Na szczycie wieży znajduje się niewielka kopuła z latarnią, a wewnątrz spiralna klatka schodowa prowadzi na platformę widokową, na którą można wejść (po zakupie dodatkowego biletu).

   Tuż obok minaretu usytuowana jest medresa Islom-Khoja, obejmująca 42 juhry oraz przestronną salę modlitewną pod kopułą. Wnętrza medresy zachwycają bogatymi zdobieniami, a szczególną uwagę przyciąga misternie wykonany mihrab, zdobiony majoliką i ganczem.

Minaret Islom-KhojaMinaret Islom-Khoja


Pałac Toszhowli

 (uzb. Toshxo‘vli saroyi)
   Zespół pałacowy (Tash Hauli, Tash Khaouli – „pałac kamienny”) został zbudowany w XIX wieku i stał się nową siedzibą chana Allah Kuli Bahadura po przeniesieniu jej z Konya Ark. Pałac składał się z około 150 luksusowych komnat, przeznaczonych dla samego chana, jego czterech oficjalnych żon oraz licznych konkubin. Wnętrza pałacu przyciągały uwagę bogato zdobionymi stropami, kunsztownymi drewnianymi rzeźbieniami oraz kolorowymi malowidłami, które razem tworzyły niezwykle efektowną i harmonijną całość. Fasada zdobiona była pięknymi mozaikami, ornamentami oraz charakterystycznymi dla regionu wzorami geometrycznymi i roślinnymi, podkreślającymi zarówno estetykę, jak i kunszt miejscowych rzemieślników.

Pałac Toszhowli - główny dziedziniecPałac Toszhowli – główny dziedziniec

   Jak przystało na rezydencję chana, pałac otoczony był wysokim murem z wieżami i bramami, które miały chronić jego mieszkańców oraz wnętrza przed niepożądanymi gośćmi. W obrębie kompleksu znajdowały się trzy dziedzińce, każdy pełniący odrębną funkcję. Pierwszy dziedziniec otaczały sale reprezentacyjne, w których odbywały się ważne zebrania, audiencje oraz uroczystości. Drugi dziedziniec służył jako miejsce mieszkalne, a wokół trzeciego rozciągał się harem z pięcioma lożami wspartymi na drewnianych filarach — cztery z nich przeznaczone były dla oficjalnych żon chana, a piąta dla samego władcy.

Pałac Toszhowli - komnatyPałac Toszhowli – komnaty

   Harem zamieszkiwało około 80 konkubin. Doradcy chana podróżowali po okolicy, wybierając spośród lokalnych dziewczynek w wieku około 8-10 lat te, które trafiały do haremu za sowitą zapłatą dla ich rodzin. Młode dziewczynki otrzymywały pełne wyżywienie, piękne stroje oraz były szkolone w tańcu, śpiewie, kulturze i odpowiednim zachowaniu w obecności chana. Formalnie status konkubiny zyskiwały dopiero po pierwszej menstruacji, a wtedy mogły pojawić się na balkonie naprzeciw loży chana, gdzie władca mógł je wybrać i zaprosić do swojej sypialni. Kiedy osiągały wiek około 19-20 lat, otrzymywały od chana posag i zazwyczaj wychodziły za mąż lub wracały do domu, gdzie miały szansę na dobre zamążpójście i nowe życie.

Pałac Toszhowli - dziedziniec wewnętrznyPałac Toszhowli – dziedziniec wewnętrzny


Mauzoleum Pahlavona Mahmuda

   Na przełomie XII i XIV wieku w Chiwie żył Pahlavon Mahmud — człowiek o wielu talentach: rzemieślnik, poeta, filozof, zapaśnik i nauczyciel. Był znany nie tylko z niezwykłej siły i odwagi, ale także z mądrości i sprawiedliwości, a jego życie i czyny stały się inspiracją dla kolejnych pokoleń. Postać Pahlavona Mahmuda łączyła w sobie cechy zarówno bohatera narodowego, jak i świętego patrona, co sprawiło, że został patronem miasta Chiwa.

   Po jego śmierci grób zaczęli odwiedzać pielgrzymi, a w XVIII wieku na miejscu pochówku wzniesiono mauzoleum. Z czasem wokół niego zaczęto chować dostojników miasta, w tym samych chanów, co dodatkowo podkreśliło znaczenie tego miejsca. Mauzoleum zachwyca swoją architekturą — od imponującej kopuły, która mieni się w promieniach słońca, po bogate i drobiazgowe zdobienia wewnątrz. Dziś jest to jedno z najważniejszych miejsc kultu religijnego w regionie, będące symbolem duchowego i historycznego dziedzictwa Chiwy.

Mauzoleum Pahlavona MahmudaMauzoleum Pahlavona Mahmuda


Medresa Muhammada Rakhim Khana

   Została wzniesiona pod koniec XIX wieku z inicjatywy chana  Muhammada Rahima II, znanego również pod literackim pseudonimem Feruz, jednego z ostatnich władców Chiwy, który zasłynął z reform i działań na rzecz modernizacji chanatu. Budowla służyła jako szkoła koraniczna, gdzie obok nauk religijnych prowadzono zajęcia z przedmiotów świeckich, co w tamtym czasie wyróżniało ją na tle innych medres w regionie. Jej architektura zachwyca bogactwem detali i harmonią kompozycji. Fasady pokrywają misterne mozaiki i ceramiczne ornamenty, a wnętrza urzekają przestronnymi dziedzińcami, których dekoracje świadczą o kunszcie lokalnych mistrzów.

   Dziś, podobnie jak wiele zabytkowych budowli w Iczan-Kala, medresa pełni przede wszystkim funkcję handlową. Można tu kupić pamiątki i wyroby rzemiosła artystycznego. W jednej z sal mieści się niewielkie muzeum poświęcone historii ostatnich chanów, choć nie należy ono do szczególnie imponujących.

Medresa Muhammada Rakhim KhanaMedresa Muhammada Rakhim Khana


Medresa Allakuli Chana

   Została wzniesiona w latach 1834–1835 z inicjatywy chana Allah Quli Bahadur, jednego z najważniejszych władców Chiwy w XIX wieku. Budynek stanowi część rozległego zespołu architektonicznego przy wschodniej bramie miasta, w sąsiedztwie karawanseraju i bazaru, dzięki czemu pełnił nie tylko funkcję reprezentacyjną, lecz także handlową. Jest stosunkowo okazały – ma dwa piętra hujr, monumentalne wejście z wysokim pisztakiem oraz bogatą dekorację z glazurowanej ceramiki w odcieniach błękitu i bieli.

Dziś mieści się tu restauracja oraz mało ciekawe Muzeum Historii Medycyny.

Medresa Allakuli ChanaMedresa Allakuli Chana


Medresa Kutlug Murad Inaka

   Jest położona tuż naprzeciwko Medresy Allakuli Chana. Wzniesiono ją między 1804 a 1812 rokiem z inicjatywy władcy i reformatora Kutlug Murad Inaka, który pragnął stworzyć nowoczesny ośrodek nauki i kształcenia elit. Była pierwszą dwupiętrową medresą w mieście, co w tamtym czasie stanowiło przejaw wielkiej ambicji architektonicznej i organizacyjnej.

   Jej przestronny kompleks mieścił aż osiemdziesiąt jeden hujr, salę dydaktyczną, meczet oraz imponujący dziedziniec, w którego centrum zbudowano kopułowy zbiornik na wodę, zwany sardobą. Pod posadzką przedsionka, zgodnie ze swoją ostatnią wolą, został pochowany sam Kutlug Murad Inak.

   W czasach świetności medresy studiowało tu około dziewięćdziesięciu uczniów prowadzonych przez dwóch nauczycieli – akhundów. Nad przebiegiem edukacji czuwali imam, muezin i mutawalli, którzy dbali zarówno o poziom nauczania, jak i o duchową formację młodzieży. Po zakończeniu studiów każdy student musiał zdać wymagający egzamin przed specjalną komisją powoływaną przez chana, często w obecności samego następcy tronu. W ten sposób młodzi adepci zdobywali tytuły muftiego, a’lama, akhunda czy muqarrara.

   Dziś medresa pełni funkcję przestrzeni wystawienniczej. Można tu oglądać prace lokalnych artystów i rzemieślników, a także zajrzeć do sklepów.

Medresa Kutlug Murad InakaMedresa Kutlug Murad Inaka


Medresa Matpana Baya (Muzeum Uczonych)

   To jedna z najmłodszych medres w Chiwie, wzniesiona w 1905 roku. Jej fundatorem był Matpana Baya, zamożny kupiec i mecenas sztuki, który pragnął stworzyć okazały budynek pełniący rolę szkoły religijnej oraz miejsca kształcenia przyszłych uczonych prawa i teologii islamskiej. W medresie prowadzono zajęcia z prawa islamskiego, retoryki, gramatyki arabskiej, logiki i podstaw filozofii. Mieściło się tu zaledwie dziesięć hujrz, sala wykładowa, czyli darskhana, oraz meczet przykryty kopułą.

   W latach dwudziestych XX wieku medresa została zamknięta przez władze bolszewickie i przekształcona w magazyn. Po uzyskaniu niepodległości przez Uzbekistan budynek przeszedł częściową renowację, która pozwoliła przywrócić mu dawny charakter.

   Dziś Matpana Baya Madrassah pełni przede wszystkim funkcję muzealną. W jej wnętrzach mieści się Muzeum Uczonych (The Museum of Scholars), poświęcone pamięci Ibna Siny, znanego w Europie jako Awicenna. W dawnych pomieszczeniach studenckich i w sali wykładowej przygotowano bogaty zbiór eksponatów i prezentacji związanych z wielkimi uczonymi rejonu Chorezmu, którzy tworzyli w epoce złotego wieku nauki islamskiej. Można tu zobaczyć repliki ich dzieł, dawne narzędzia astronomiczne i medyczne, a także multimedialne panele opowiadające o ich życiu i dokonaniach.

Bardzo polecamy obejrzeć to niewielkie muzeum – https://ranasafvi.com/museum-of-scholars-khiva-uzbekistan/

Muzeum Uczonych Wschodu w Medresie Matpana BayaMuzeum Uczonych Wschodu w Medresie Matpana Baya


Chiwa – informacje praktyczne

  • Dojazd pociągiem do Chiwy, jeśli nie lecicie samolotem, zajmie Wam trochę czasu. Z Taszkentu 13 godzin, z Buchary 7 godzin. Nie są to już takie szybkie i nowoczesne pociągi jak te na odcinku Taszkent – Samarkanda – Buchara. Jednak warto przejechać tą trasę. Najlepiej wersją nocną w przedziale sypialnym 2 lub 3 klasy. Pociąg jedzie przez pustynię, co jest bardzo ciekawym doświadczeniem.
    Na angielskojęzycznej stronie https://eticket.railway.uz/en możecie z miesięcznym wyprzedzeniem kupić bilety. Zwróćcie uwagę, że do Chiwy pociągi nie jeżdżą codziennie. Koszt biletu w zależności od klasy około 120 zł.
  • Na większość zabytków w Iczan Kala obowiązuje jeden bilet (nie obowiązuje na minaret Islom-Khoja oraz na mury wokół Iczan Kala). Można go kupić przed zachodnią bramą (Ota darvoza) przy największym parkingu (patrz mapka). Uwaga ! na mapce którą dostaniecie przy okazji zakupu biletu, wiele zabytków jest bardzo niedokładnie zaznaczone i nierzadko bardziej wprowadza ona w błąd.
  • Zabytkowa część Chiwy, czyli Iczan Kala gdzie znajdują się praktycznie wszystkie zabytki, jest na tyle mała, że da się ją przejść w poprzek w 10-15 minut. Na jej zwiedzenie wystarczy jeden dzień, jednak proponujemy zwolnić i dać sobie dwa dni. Dzięki temu będziemy też mieli okazje zobaczyć Chiwe nocą, gdy jest pięknie oświetlona.
  • Znalezienie noclegu w samym centrum za murami nie stanowi żadnego problemu. Zresztą niewyobrażany sobie, aby spać gdzie indziej. Ten klimat jest wyjątkowy.
  • Gdzie zjeść? Na terenie Iczan Kala jest kilka ciekawych restauracji i zapewne coś dla siebie znajdziecie, ale … są one dość drogie i co najważniejsze w godzinach obiadowego szczytu zapchane lub wręcz zarezerwowane. Za to, kilka mniej efektownych, ale za to smacznych i dużo tańszych restauracji polecono nam zaraz za murami (patrz mapka). Za to, jeśli chcecie usiąść na herbatę lub kawę, szczególnie wieczorem, to na terenie Iczan Kala znajdziecie kilka ciekawych miejsc.
  • Na teren Iczan Kala mogą wjechać tylko nieliczne samochody i to tylko jedną ulicą przez północną bramę. Więc możliwe jest, że wasza taksówka czy Yandec Go będzie czekać przy bramie, a nie przy hotelu (wszytko zależy od zaradności kierowcy 🙂 )
  • Jak poruszać się po Chiwie (zabytkowej) ? Tylko na nogach.
  • Jedynie transport może się przydać, to dojazd na dworzec kolejowy. Choć i na niego nie jest daleko i zajmie Wam to pieszo 20-30 minut, samochodem 10 minut.
  • Czy poza murami jest co zwiedzać ? Naszym zdaniem nie bardzo. Ponieważ mieliśmy więcej czasu, wybraliśmy się za mury. Jednak tam jest już zwykłe miasto jak każde inne i jeśli nie interesuje was interakcja z mieszkańcami, to nic ciekawego nie znajdziecie.
  • Jeśli macie więcej czasu, czyli tak jak my trzeci dzień polecamy wycieczkę do twierdz na pustyni. W naszym wpisie „Karakałpacja – twierdze na pustyni Kyzył-kum” opisujemy, co nam się udało zobaczyć. Byliśmy też nad „Morzem” Aralskim i szczerze mówiąc, nie polecamy. Daleka droga i kilka zardzewiałych statków, ustawionych w rządku na pisaku – co nie znaczy, że sama historia Aralu i Nukus nie jest ciekawa.

  Chiwa i jej zabytkowe centrum Iczan Kala to obrazek wyjęty wprost z Baśni tysiąca i jednej nocy. Jeśli chcecie poczuć się jak w średniowiecznym tętniącym życiem mieście, poznać kulturę orientu, zobaczyć wyjątkową architekturę islamu i odczuć namiastkę handlu na Jedwabnym Szlaku, to z pewnością musicie odwiedzić Chiwę.


Nasza porada
Zwiedzajcie miasta w kolejności Samarkanda – Buchara – Chiwa
– dzięki temu, z każdym kolejnym miastem atrakcyjność będzie rosła 🙂

Mapa

Zobacz też nasze inne wpisy z Uzbekistanu

Chimgan – Tienszan   I   Karakałpacja – twierdze na pustyni Kyzył-kum   I   Samarkanda   I   Buchara   I   Chiwa


wcześniej

Buchara - klejnot Orientu

odwiedź nas

nasze kraje



































































więcej >>>

ostatnie wyprawy

opisNepal - trekking w Himalajach

opisGambia - Afryka

opisPersja - wieki historii

opisSri Lanka - w kraju herbaty

Maroko - perła Maghrebu

Jordania - kolory pustyni

Ekwador - znaczy równik


zobacz wszystkie wyprawy  > > >

najnowsze wpisy

opisKazbek - siła natury nie dla każdego

opisLiban - kraj wielu religii

opisCzarnogóra - Prokletije i Durmitor

news letter


zostaw nam komantarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

popularne wpisy

Chiwa – podróż do Baśni tysiąca i jednej nocy
lip 6, 2025
Chiwa – podróż do Baśni tysiąca i jednej nocy
Buchara – klejnot Orientu
cze 26, 2025
Buchara – klejnot Orientu
Samarkanda – serce Jedwabnego Szlaku
cze 10, 2025
Samarkanda – serce Jedwabnego Szlaku
Karakałpacja – twierdze na pustyni Kyzył-kum
maj 30, 2025
Karakałpacja – twierdze na pustyni Kyzył-kum
Chimgan, góry Ugam i Chatkal w Tienszan
maj 17, 2025
Chimgan, góry Ugam i Chatkal w Tienszan
Valley Seven Lakes – Dolina Siedmiu Jezior
kwi 26, 2025
Valley Seven Lakes – Dolina Siedmiu Jezior

idź do





Tagi

Birma (4) blog (3) blog podróżniczy (3) Bsharri (3) Chiang Rai (3) Dolina Kadisha (3) Egipt (3) Ekwador (7) Gambia (3) GR 11 (4) Gruzja (18) góry (4) Hiszpania (5) Indonezja (4) Iran (4) Izrael (9) Jerozolima (4) Jordania (5) kajaki (5) Kambodża (5) Kaukaz (15) Kirgistan (3) Krym (9) Laos (5) Liban (3) Malezja (3) Malta (4) Marocco (3) Maroko (3) Nikozja (4) Otavalo (3) Palestyna (4) Pireneje (3) podróż (3) Polska (4) Quito (4) rower (16) Rumunia (6) Słowacja (3) Tadżykistan (3) Tajlandia (11) trekking (5) Turcja (3) Ukraina (9) voyage (3)

Kraje które odwiedziliśmy

Copyrights © 2020 Intergraf. All Rights Reserved