Baños, a właściwie do Baños de Agua Santa (Łaźnie Świętej Wody). To trochę takie ekwadorskie Zakopane.
Aby nie tracić kolejnego dnia postanowiliśmy z Puerto Lopez do Baños jechać nocą. Nie ukrywam, że kiedy sobie o tym przypomnę, aż mi się gorąco robi. Jest to najgorsza opcja jazdy ekwadorskim autobusem, nocą, nad przepaścią i na tak długiej trasie (10 godzin). Mieliśmy z samego rana dotrzeć do Baños, ale na tym wyjeździe nic nie jest tak jak zaplanowaliśmy więc i tym razem nie obyło się bez przygody. Przesiadka w Guayagili około dwudziestej trzeciej, więc byliśmy już bardzo zmęczeni i zasnęliśmy w autobusie, niby normalne, ale … jak zasnęliśmy to obudziliśmy się dużo za późno, jakieś dwie godziny drogi za Baños J. Więc musieliśmy doliczyć kolejne cztery godziny jazdy powrotnej.
Jak Baños to musimy zobaczyć najbardziej reklamowane miejsce w okolicy czyli huśtawkę na końcu świata (Casa del Arbol), którą w jednym z swoich wydań pokazało National Geographic. I tu znów opisy, które czytaliśmy wcześniej nijak mają się do rzeczywistości. Huśtawek rzeczywiście jest kilka, bo obok tej najsłynniejszej powstały inne. Wszystkie są bardzo ciekawe i dają dużo adrenaliny. Szczerze mówią ta najsłynniejsza daje też najładniejsze widoki z wkulaniem w tle. Huśtawka pożegnała nas deszczem… standard jak na Baños.
Baños leży na skraju głębokiej doliny między szczytami górskimi i tuż pod samym wulkanem Tungurahua. Nie byle jakim wulkanem bo jednym z najbardziej aktywnych na ziemi. Kilka lat wcześniej wulkan ten miał silną erupcję i stanowi wielkie niebezpieczeństwo dla całej okolicy.
Lokalizację tą wykorzystuję miejscowi i stworzyli całą siatkę kolejek linowych. Słowo kolejka to raczej dużo na wyrost. To zwykła stalowa lina rozciągnięta między dwoma ścianami doliny i wiszący na niej maleńki wagonik bez jakichkolwiek zabezpieczeń. Wspaniała gratka dla kogoś z lękiem wysokości.
Największy wodospad zwany Pailon del Diablo robi naprawdę wielkie wrażenie.
P.S.
Ze względu na kradzież naszego aparatu, wszystkie zdjęcia z tego wyjazdu wykonane są telefonem lub małym aparatem kompaktowym.