Sewastopol to pokaz potęgi Rosyjskiej floty i armii, na terenie Ukrainy.
PS. – Wpis powstał jeszcze przed okupacją Krymu przez Rosję. Wiele z tych sytuacji historia radykalnie zmieniła.
Sewastopol (ukr. Севастополь) leży na południowo zachodnim krańcu półwyspu Krymskiego. Jest to miasto na specjalnych warunkach wydzielone i nie wchodzące w skład Autonomicznej Republiki Krymu (ukr. Автономна Республіка Крим), która jest in jure częścią Ukrainy.
Miasto będące wielkim czarnomorskim portem wojennym wydzierżawionym Rosjanom co do 2047 roku. Tą rosyjskość widać tu na każdym kroku. Wszędzie powiewają rosyjskie flagi, wszędzie pełno wojskowych, w rosyjskich mundurach. Nawet wielkie flagi i napisy namalowane na skałach przy brzegu z daleka mówią do kogo należy ten teren i ta flota. Tak dla ścisłości to kilka ukraińskich też było ale w znacznej mniejszości. W Sewastopolu, port to najważniejsza część miasta tak dla mieszkańców jak i dla turystów. To dookoła niego toczy się całe życie.
Po porcie czarnomorskim można pływać małymi stateczkami turystycznym, które pływają po wyznaczonych trasach i tylko w tych rejonach na które pozwala z oczywistych względów wojsko. Stateczek był kompletnie z innej bajki nie pasujący do tego miejsca, raczej przypominał chińskie łódki, niż rosyjską myśl techniczną. Port był olbrzymi, dostępny do zwiedzania tylko w zachodniej części. Do części gdzie stacjonowały najnowocześniejsze statki wojenne, podwodne i z napędem atomowy, wstęp był wzbroniony i dobrze strzeżony. Z daleka było widać sylwetki tych kolosów
Jednak to co można było zobaczyć też robiło duże wrażenie. Co prawda większość z tej floty wygląda trochę jak zabytki, to całość robiła wrażenie. Większość z tych statków jest jeszcze obecnie w aktywnej służbie floty rosyjskiej. Są to statki pomocnicze jak szpital, straż, holowniki, statki geodezyjne i radiotelefoniczne, niewielkie ścigacze, niszczyciele, torpedowce, a nawet kilka starych okrętów podwodnych. Pływające stocznie i doki.
W wielu miejscach dookoła gdzie nie stały statki widać było liczne pomnik i napisy, ku chwale żołnierzy – Rosyjskich (славу російського флоту).
Jedyne miejsce warte zobaczenia w Sewastopolu prócz portu to jeszcze Chersonez Taurydzki (ukr. Херсоне́с Таврі́йський) kiedyś była to osobna miejscowość, dzisiaj to przedmieścia Sewastopola. Jest to historycznie najstarsza część Krymu. Założona przez greku w V w p.n.e. Później to tutaj w 988 roku książę ruski Włodzimierz I Wielki przyjął symboliczny chrzest Rusi.
Z dawnych czasów zostało tu niewiele. Trochę zdewastowanych i zarośniętych ruin greckich. Na wzgórzu odnowiony Sobór św. Włodzimierza. Jak przestało na rosyjskie prawosławie z świecącymi na złoto wielkimi kopułami.
<<< zobacz też inne wpisy z Krymu >>>